lustro 3
Komentarze: 1
spacer po mieście
to wyrok śmierci
lecz
maszeruję dalej
idę swą ścieżką
więc
mnie dopadnie
autobus
strażników dobra
może nie podobał mi się
jego wyraz twarzy
gdy umierał za mnie
nie tędy droga- urwali nogę
zgrzeszyłem- ucięli rękę
myśli myślały- więc je ukradli
spalili mózg- bo był czarny
gdy nadstawiał
drugi policzek
ukrzyżowali
dziki kwiat jego umysłu
Dodaj komentarz